Na pewno nie dojdzie do stworzenia ani przyjęcia tylko jednej, konkretnej technologii, która otworzyłaby nowe możliwości pracy. Będziemy raczej świadkami coraz większej zbieżności i ściślejszej integracji wielu różnych pomysłów i rozwiązań. Właśnie to ostatecznie nada sprawczość pracownikom dużych i małych firm, aby mogli pracować skąd chcą, kiedy chcą i jak chcą.
Czujące biura
Najbardziej diametralną zmianą będzie chyba przechodzenie na inteligentne, „czujące” miejsca pracy, co ma nastąpić w latach 2025-20301.
Lokale biurowe zyskają możliwość „czucia” dzięki złożonej sieci ubieralnych rozwiązań, smart-urządzeniom przenośnym oraz tysiącom sensorów. Taka struktura poznawcza umożliwi całkowitą, ale dyskretną personalizację przestrzeni roboczej. Produktywność pracowników pozostanie na wysokim poziomie przez cały dzień, w wyniku wprowadzenia takich udogodnień jak dopasowanie temperatury, oświetlenia i wysycenia powietrza tlenem.
Technologia ułatwiająca codzienne funkcjonowanie
Systemy w stylu osobistego asystenta będą potrafiły ułożyć urozmaicony rozkład dnia, optymalny pod względem samopoczucia i produktywności.
Gdy oprogramowanie wykryje, że pracownik spędza danego dnia dużo czasu przed ekranem, dla różnorodności dorzuci mu spotkanie, trochę ćwiczeń i może półgodzinną drzemkę w kapsule. Wszystko będzie precyzyjnie regulowane z myślą o jak najlepszej produktywności danej osoby.
Co najważniejsze, system będzie miał wgląd we wszystkich pracowników razem i możliwość takiej koordynacji spotkań, aby firma działała na maksymalnym poziomie produktywności.
Wirtualny, połączony ekosystem
W niedalekiej przyszłości, dzięki bezpiecznemu dostępowi do usług w chmurze, technologicznym szkieletem pracy będzie rzeczywistość wirtualna, a nie fizyczna. Zintegruje różne biurowe technologie, łącząc je we wspólny, wirtualny ekosystem, który zoptymalizuje pracę zatrudnionych osób – bez względu na to, czy będą w domu, w biurze, czy w przestrzeni coworkingowej.
Główna zaleta tego złożonego szkieletu jest taka sama dla pracodawcy i pracownika – możliwość połączenia wszystkiego ze wszystkim.
Biurowy sprzęt informatyczny, smartfony, sieci Wi-Fi, programy do kontroli dostępu i urządzenia w rodzaju „kombajnów” drukujących, zostaną zintegrowane z siecią, by komunikować się między sobą2.
Technologia w tym ekosystemie stanie się jeszcze bardziej samowystarczalna. Urządzenia będą na przykład samodzielnie zamawiały wizyty serwisowe i zmieniały kolejność używanych oraz zapasowych części, co pomoże zmaksymalizować czas bezawaryjnej pracy i zredukować konieczność zarządzania przez człowieka.
Wszystko uczy się wszystkiego
Technologia oferuje znacznie więcej niż skrótowość, prostszą obsługę, oszczędność czasu i zmniejszanie dystansu. Stanowi obietnicę przekraczania granic ludzkiego intelektu.
To więcej niż pewne, że wszechobecne uczenie maszynowe spowoduje największe w historii zmiany w tym, w jaki sposób pracujemy.
Algorytmy mogą pchnąć do przodu wydajność pracy i przyspieszyć wykonywanie zadań, poprzez wykorzystania technologii data miningu oraz inteligentnego rozwiązywania problemów, o których istnieniu nawet nie zdążymy się dowiedzieć.
Dziś algorytmy są jeszcze w powijakach, ale ich rosnąca potęga będzie odpowiedzialna za rewolucję świata pracy.
Źródła:
1 Morey Smith: The Future of the Workplace (www.moreysmith.com/what-will-offices-be-like-in-2025)
2 Quocirca Print 2025 (www.print2025.com)